Kibice Lecha Poznań są w szoku po doniesieniach, że kapitan i napastnik zespołu, Mikael Ishak, miał dziś rano wypadek. Według wstępnych informacji szwedzki snajper odniósł poważną kontuzję, która może wykluczyć go z najbliższego meczu Pucharu Polski przeciwko Gryfowi Słupsk.
Do zdarzenia miało dojść we wtorek rano, choć szczegóły nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone. Świadkowie twierdzą, że Ishak został natychmiast przewieziony na badania, a sztab medyczny klubu ocenia obecnie skalę urazu. Pierwsze informacje wskazują, że sytuacja może być poważniejsza, niż początkowo przypuszczano.
Lech Poznań nie wydał jeszcze oficjalnego komunikatu, jednak źródła zbliżone do klubu informują o napiętej atmosferze w ośrodku treningowym. Zawodnicy i sztab szkoleniowy są bardzo zaniepokojeni stanem zdrowia swojego kapitana, który w tym sezonie był jednym z kluczowych graczy zespołu.
Kibice błyskawicznie zareagowali w mediach społecznościowych, wysyłając słowa wsparcia i otuchy. „Trzymaj się kapitanie! Wracaj do zdrowia!” – napisał jeden z fanów na platformie X (dawniej Twitter), a inny dodał: „Bez Ishaka mecz z Gryfem Słupsk to zupełnie inna historia.”
Jeśli kontuzja okaże się poważna, będzie to ogromny cios dla ofensywy Lecha Poznań. Ishak jest nie tylko liderem drużyny i najlepszym strzelcem, ale także jednym z filarów szatni. Jego nieobecność, nawet krótkotrwała, może znacząco wpłynąć na formę i morale zespołu.
Więcej informacji ma zostać podanych jeszcze dziś, kiedy Lech Poznań opublikuje oficjalny komunikat. Na razie pozostaje tylko czekać — i mieć nadzieję, że uraz Mikaela Ishaka nie okaże się tak poważny, jak się obawiano.